
Czym jest kynofobia?
Podczas naszych licznych podróży spotykamy się na naczepie naszego trucka z wieloma różnymi osobami. Są wśród nich miłośnicy i właściciele psów, ale zdarza się nam również gościć osoby, które psów sie zwyczajnie boją.

Najczęściej lęk wynika z przykrych wspomnień związanych z psami. Czasem jest to ugryzienie, a nieraz wystarczy, że we wczesnym dzieciństwie pies zareaguje głośnym szczekaniem na kontakt. Przyczyny lęku można nawet nie pamiętać, ale wspomnienie traumatycznego przeżycia zostaje w podświadomości i powoduje, ze nad nim nie panujemy.
Kynofobia jest często spotykanym zaburzeniem lękowym, usytuowanym w pierwszej dziesiątce wszystkich fobii, których jest ponad 700 (!). Jedną ze znanych osób, która cierpi na to zaburzenie jest Angela Merkel, kanclerz Niemiec, która w 1995 roku została zaatakowana i ugryziona przez psa. Jej słabość wykorzystał w 2007 roku prezydent Rosji Wladimir Putin, zapraszając kanclerz do swojej rezydencji. Przez cały czas jej wizyty po pomieszczeniu swobodnie przemieszczał się czarny labrador prezydenta, Connie…

Na zdjęciach z tego spotkania wyraźnie widać jak Angela Merkel próbuje zachować pokerową twarz i nie stracić rezonu, ale jest przerażona, jej ciało jest wyraźnie napięte, nogi i ręce skrzyżowane. Kilka lat później Putin tłumaczył się, że nie miał pojęcia o lęku niemieckiej kanclerz i wielokrotnie publicznie przepraszał, natomiast zachodnia prasa zarzuciła mu, że wykorzystał psa celowo, próbując wytrącić jego obecnością Niemiecką kanclerz z równowagi.
Najczęściej osoba cierpiąca na kynofobię wie, że jej lęk jest irracjonalny, ale nie jest w stanie nic zrobić, ani go opanować. Pojawienie się w pobliżu psa powoduje silną reakcję stresową całego ciała, a ogarnięta paniką osoba nie jest w stanie myśleć racjonalnie. Co ciekawe, osoby dotknięte tym zaburzeniem często mówią, ze wcale nie czują niechęci do psa, po prostu strach podczas kontaktu ze zwierzęciem jest silniejszy, mimo pełnej świadomości, że nie grozi im niebezpieczeństwo.
Czy można leczyć kynofobię?
Leczenie kynofobii z pozoru nie jest trudne, ale wymaga wnikliwej diagnozy psychologicznej i indywidualnego dla każdej jednostki planu terapii. Najczęściej wykorzystuje się tutaj terapię poznawczo-behawioralną i przynosi ona dobre efekty. Nie za każdym razem kynofobię można wyleczyć całkowicie i z osoby przepełnionej strachem zrobić miłośnika czworonogów, ale na pewno można załagodzić nieco jej skutki. Jest to dla człowieka dotkniętego tym zaburzeniem duża ulga, bo nie reaguje histerycznie na każdy niespodziewany kontakt z psem.
Nieocenionym środkiem, który pomaga w terapii jest wyposażenie w wiedzę kynologiczną pacjenta. Ważne jest zapoznanie go z psimi zwyczajami i mową ciała.
Drugim ważnym elementem terapii jest opracowanie wzoru zachowania pacjenta w przypadku spotkania się z psem. O tym bardzo obszernie mówimy na naszych warsztatach. Taka dokładna analiza przyszłego, wzorowego zachowania w przypadku spotkania z psem daje pacjentowi poczucie bezpieczeństwa. Nie jest to wiedza tajemna i większość zdaje sobie sprawę, jakim zachowaniem można psa zdenerwować czy pobudzić do ataku. Czasem jednak lepiej utrwalić sobie wzorce zachowania, by w przypadku poczucia zagrożenia nie postąpić irracjonalnie.
Trzecim ważnym elementem terapii są ćwiczenia praktyczne z psem terapeutycznym w różnych warunkach, a następnie z innymi psami terapeutycznymi. Następnie ma miejsce przeniesienie nauczonych schematów zachowań na inne, przypadkowe psy.
Podczas naszych warsztatów wiele razy spotkaliśmy się z dziećmi, które bały się psów. Nie nam oceniać, czy była to już typowa kynofobia, ale rzeczowa dyskusja na temat bezpiecznego obcowania, pokazanie mowy ciała i przede wszystkim możliwość nawiązania kontaktu z psem, który przebywa na sali całe zajęcia już bardzo wiele takim dzieciom daje. Pomaga przełamać lęki i ograniczenia, zbliżyć się do zwierzęcia, do którego być może nigdy by się nie zbliżyło. Nikogo jednak nie zmuszamy do kontaktu z psem i sugerujemy dzieciom, żeby same podjęły decyzję. Wiele razy dopiero po przywitaniu się z psem innych uczestników zajęć ta przestraszona osoba przełamywała się i sama podchodziła.
Jeśli jesteś rodzicem dziecka, które ma traumatyczne wspomnienia związane z psem i teraz cierpi na kynofobię, pomyśl o zorganizowaniu Naszych zajęć w jego klasie.